azaz 10 Napisano 5 Lutego Udostępnij Napisano 5 Lutego Muli mi system i w menedżerze zadań sprawdzałem i cały czas dysk jest zajęty odczytywaniem jakiegoś pliku C:/Windows/system32/SRU/SRUDB.dat. Czy to jest wirus? Domyślnie mam włączonego i regularnie aktualizowanego Windowsa Defendera i całego Windowsa z Windows Update i programy z Microsoft Store i też zewnętrzne programy Java Adobe Air wszystkie przeglądarki internetowe i Adobe Flash Playera całkowicie odinstalowałem i jeszcze użyłem narzędzia Adobe Flash Player Uninstaller. Dołączyłem dane z Farbar-Recovery-Scan-Tool FRST.txt: http://www.wklejto.pl/884257 Addition.txt: http://www.wklejto.pl/884258 Płyta: A320M PRO-VD/S (MS-7A36) Typ procesora: QuadCore AMD Ryzen 3 1200, 3100 MHz (31 x 100) Grafika: GeForce GT 630 (1 GB) Ram: 9905702-017.A00G; Szybkość Pamięci - DDR4-2400 (1200 MHz); Rozmiar modułu 8 GB (1 rank, 16 banks) Dysk: TOSHIBA HDWD110 Napęd: ATAPI iHAS122 F Nazwa systemu operacyjnego - Microsoft Windows 10 Pro 64 bit Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Założyciel Rozwiązanie SeNioR 9 309 Napisano 6 Lutego Założyciel Rozwiązanie Udostępnij Napisano 6 Lutego Cześć. To nie wirus. Co to jest SRUDB.dat? SRUDB.dat to plik bazy danych współpracujący z silnikiem bazy danych SRUJet. SRUJet wykonuje różne czynności diagnostyczne w systemie. Korzysta z przystawki Diagnostic Policy Service (Usługa zasad diagnostyki). Według Microsoft można bezpiecznie usunąć plik SRUDB.dat. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
azaz 10 Napisano 6 Lutego Autor Udostępnij Napisano 6 Lutego Coraz częściej wyłącza mi się internet na kilka minut. Mam kablowy internet osiedlowy ze stałym IP. W zasobniku systemowym ikona dostępu do internetu jest w porządku tak jakby był dostęp ale w żadnej przeglądarce nie da się strony otworzyć i w menedzerze zadań (Esc+Shoft+Ctrl) jest napisane że raz jest pobieranie 24 Kb/s i spada do zera i znowu 24 Kb/s i czasem 48 Kb/s to czy to wina wirusa czy internetu? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ekspert -n3veR 6 237 Napisano 7 Lutego Ekspert Udostępnij Napisano 7 Lutego Naprawiałem ostatnio laptopa koledze, bo posypał mu się doszczętnie system przez aktualizację M$. Po naprawie OS-u laptop nadal mulił jak cholera - zużycie dysku 100% non-stop... Co zrobiłem? Odpaliłem chkdsk, który zlokalizował bad sectors; przywrócił informacje, które dało się odzyskać; naprawił błędy na dysku. Odinstalowałem Avasta, który głównie powodował te problemy - wraz z aktualizacją systemu posypał się i on. Dodatkowo przeskanowałem kompa dwoma programami: https://pl.malwarebytes.com/adwcleaner/ https://pl.malwarebytes.com/ Na koniec - z uwagi na HDD, a nie SSD - odpaliłem systemowy defragmentator. Po wszystkich zabiegach dysk się uspokoił i w końcu można było używać komputera. SeNioR dodał reakcję 1 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rekomendowane odpowiedzi
Problem wciąż nierozwiązany? Dodaj swoją odpowiedź
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto. Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się