Przez
pos XD
Jakiś miesiąc temu postanowiłem złożyć sobie komputer na budżecie za bazę obrałem sobie Dell OptiPlex 7010. Zorientowałem się, że fabryczny zasilacz nie posiada potrzebnych mi wtyczek, posiada tylko ATX 24 pin, ATX 4 pin i 4 wtyczki SATA.
Wiedziałem wcześniej, że zasilacz może nie posiadać złącza do PCI do karty graficznej ale zbytnio się tym nie przejmowałem bo wiedziałem że można kupić przejściówkę z molex na PCI. Ale problem w tym, że zasilacz nie ma wtyczek molex tylko SATA i nie mogłem znaleźć przejściówek z SATA na PCI. Więc wyciągnąłem stary zasilacz, który dawno temu zasilał komputer mojej siostry przez jakieś około 10 lat.
Problemy pojawiły się po wyłączeniu kompa zaczął piszczeć najprawdopodobniej zasilacz, nie był to głośny pisk na pewno nie cewek tak mi się zdaje ale o bardzo wysokiej częstotliwości bliskiej ultradźwiękom. Nie był to duży problem po prostu wyłączyłem zasilacz i po jakiś 10s pisk ustał.
Następnego dnia włączyłem zasilacz komputer wystartował z wiatrakami włączonymi na fula po czym zgasł co nie wydawało mi się to dziwne może to jakiś sposób na pokazanie sprawności zasilacza nwm. Włączyłem go przyciskiem power znowu wystartował z wiatrakami na fula i po chwili zgasł za drugim włączeniem normalnie się uruchomił.
Nigdy mi się komputer nie wyłączył a temperatury są wręcz wzorowe. Tylko, że od jakiś 2 dni problemy z włączaniem kompa się pogłębiły teraz po jego włączeniu restartuje się w kółko jakieś 10 razy potem się włącza. Dzisiaj nawet więcej bo zostałem go na jakieś 5 minut i nadal się restartował.
Nie wiem co może być tego przyczyną próbowałem zostawić wyłączony komputer na kilka minut ale pisk nie ustał, próbowałem zlokalizować źródło pisku ale jest to ciężkie.
Mógłbym spróbować odłączać poszczególne komponenty od zasilacza żeby sprawdzić który wywołuje problem, ale musiał bym to robić na włączonym zasilaczu co może być ryzykowne.
Nie widzi mi się grzebanie w zasilaczu bo się kompletnie na tym nie znam. Wole zostawić go jak działa niż sam coś zepsuć w dodatku jestem uziemiony z lutowaniem (lutownica kaput). Nie mam zbytnio kasy na nowy zasilacz wszystką kasę wydałem na kompa a teraz ciężko znaleźć prace przez tego korono wirusa. Jeśli nie ma wyjścia to kupie zasilacz jak będę miał kasę tylko taki po taniości no max 100zł.
Specyfikacja:
CPU: Intel Core i5-3470
GPU: NVIDIA GeForce GTX 950
RAM: 2x2GB, 1x4GB i 1x8GB
PSU: Najprawdopodobniej Fortron FSP350-60UMDN nie jestem pewien wnioskuje po wyglądzie obudowy i pamięci jak mniej więcej wyglądała nalepka. Nie jestem w stanie sprawdzić ponieważ nalepka jest skierowana ku nieotwieranej klapie.
DYSKI: 1x118GB SSD i 1x500GB HDD system na ssd
Rekomendowane odpowiedzi