Zasilacz z Silentium oddany na reklamację do morele

Witam, ostatnio iskrzy mi zasilacz od silentium (nie będę podawał dokładnie bo to nie gra roli...) zmienilem wtyczkę i nic, więc postawiłem odesłać na reklamację, czyli morele.net. W czwartek przyjeżdża do mnie kurier po ten zasilacz.

Moje pytanie brzmi: ile będę musiał czekać na ten zasilacz, bo za 3 dni ferie a ja bez komputera... Czy jest to tak że kurier wysyła to do moreli, a morele do kraju gdzie produkują ten zasilacz? Czy zajmuja się tym morele.

Skoro zajmowałby się tym kraj gdzie są produkowane te zasilacze to ile musiałbym czekać, a ile jeśli robią to morele? 

Ja czekałem dwa tygodnie gdy wysyłałem zasilacz na reklamacje chociaż u mnie w ogóle nie działał. Ale kurier przyjął a dwa dni później dopiero dostałem meila że przyjęli go na reklamacje. U mnie wymienili go na nowy ale i tak musiałem czekać. 

Miałem sytuacje, że pomyliłem karty graficzne przy zamawianiu przez internet i udało mi się zwrócić w piątek przed świetami i kupić odpowiedni bezpośrednio w Warszawa centrum w netpunkcie. i nie bylo problemu ;D

@Gundyś ale też na morele, czy coś całkowicie innego, bo to głównie na tym mi zależy

Godzinę temu, Ponczek napisał:

@Gundyś ale też na morele, czy coś całkowicie innego, bo to głównie na tym mi zależy

Tak rozmawiamy o morele.